Z raportu opracowanego przez Mariana Szamatowicza, zawartego w dokumencie „Zdrowie kobiet w wieku prokreacyjnym 15–49 lat. Polska 2006” wynika, że u kobiet przed 30 rokiem życia miesięczny wskaźnik płodności wynosi około 20%, przed 35 rokiem życia około 15% i przed ukończeniem 40 roku i tuż po nim już tylko 5–10%. U mężczyzn notuje się niepokojące zjawisko pogarszania się parametrów nasienia.
Wszystko to sprawia, że mamy do czynienia z wolno narastającym zjawiskiem niepłodności. W klasycznej definicji niepłodności według WHO przyjęto, że możemy mówić o tej chorobie, gdy do ciąży nie dochodzi po roku współżycia płciowego bez stosowania antykoncepcji. W Polsce nie ma badań oceniających zasięg zjawiska niepłodności. Według szacunków przyjmuje się, że problemy z rozrodem może mieć ponad milion par.
Niepłodność i związana z nią bezdzietność jest chorobą, a według WHO wobec dużego jej zasięgu nazywa się chorobą społeczną. Proponowane leczenie w Polsce ma wyraźne ograniczenie wynikające z bariery cenowej.
Ogólnie przyjmuje się, że za niemożność zajścia w ciążę w 35% przypadków odpowiada partner, w takich samym odsetku partnerka, w 10% przypadków przyczyny można dopatrzyć się u obojga i wreszcie w około 20% przypadków mamy tzw. niepłodność niewyjaśnionego pochodzenia. Jako leczenie proponuje się najczęściej inseminacje domaciczne nasieniem męża lub dawcy. Skuteczność tych zabiegów jest jednak niezadowalająca i po wykonaniu 4–6 zabiegów nie przekracza 30% ciąż.
Jedynym udowodnionym skutecznym postępowaniem jest zastosowanie pozaustrojowego zapłodnienia z wstrzykiwaniem plemników do komórki jajowej. Nadal dość kontrowersyjne pozostaje leczenie endometriozy.
Babà jest pochodną ciasta rosnącego na naturalnych drożdżach, typowego dla polskiej tradycji ludowej. Uważa się że odmiana ta została wprowadzona na życzenie Gerolamo Baby, osiemnastowiecznego króla Neapolu, który był wielkim wielbicielem słodkości. »