Gdyby wierzyć reklamom, guma do żucia może skutecznie chronić zęby. Czy tak jest w rzeczywistości? Producenci, oprócz efektu przeczyszczającego, nie informują o innych, możliwych skutkach ubocznych. A niektóre z nich mogą być bardzo poważne.
Kilku pozytywnych właściwości nie można gumie odmówić. Mowa tu oczywiście o gumach bez cukru, w których rolę słodzika spełniają substancje takie jak sorbitol i ksylitom. Warto ją żuć po posiłku, zwłaszcza jeśli nie ma możliwości umycia zębów. Czynność ta stymuluje wydzielanie śliny, która neutralizuje kwasy powstałe w jamie ustnej i wypłukuje resztki pokarmowe. Dodatkowo wspomniane substancje słodzące wykazują niewielkie działanie przeciwbakteryjne.
Jednak, aby guma działała korzystnie dla naszego zdrowia, trzeba przestrzegać kilku ważnych zasad - ich zbagatelizowanie może bowiem być katastrofalne w skutkach. Przede wszystkim gumę powinno się żuć nie dłużej niż 10 do 15 minut. Czas ten w zupełności wystarczy, aby przywrócić neutralne pH jamy ustnej. "Zbyt długie i częste żucie gumy może nienaturalnie obciążać staw skroniowo-żuchwowy" - przestrzega lek. stom. Iwona Gnach - Olejniczak z kliniki stomatologicznej Unident Union Dental Spa - "Dodatkowo dojść może do przerostu mięśni żwaczy, a u osób przyzwyczajonych do żucia gumy z jednej strony szczęki - do asymetrii twarzy".
Spowodowany żuciem gumy przerost mięśni żwaczy może być także przyczyną innej dolegliwości - bruksizmu, czyli patologicznego zgrzytania zębami w nocy. Nie należy tego lekceważyć, ponieważ bruksizm powoduje lawinowo kolejne dolegliwości. Przykładem może być zwichnięcie stawu skroniowo-żuchwowego, będące rezultatem ścierania kłów podczas zgrzytania.
O zaletach gumy możemy mówić tylko w przypadku, gdy jest spożywana z umiarem. Należy jednak pamiętać, że listek czy drażetka nie zastąpią nam szczotkowania zębów. A żucie jednej gumy za drugą - tak jak wiele używek czy czynności - może uzależnić.
Babà jest pochodną ciasta rosnącego na naturalnych drożdżach, typowego dla polskiej tradycji ludowej. Uważa się że odmiana ta została wprowadzona na życzenie Gerolamo Baby, osiemnastowiecznego króla Neapolu, który był wielkim wielbicielem słodkości. »