kobiety.net.pl

Nazwa: Hasło:
 
Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się
» Polityka cookie Kobiety.net.pl

Strona główna   Dom   Kariera   Rodzina   Styl   Zdrowie   Związki   Życie   Klub  

 
Szukaj

   





 
Ankieta
Czy kobiety w Polsce są dyskryminowane w pracy?





 
 

Żylaki - (nie)estetyczny problem
2013/4/12 22:50:00

Z powodu żylaków cierpi co trzecia osoba, przy czym z problemem tym boryka się trzy razy więcej kobiet niż mężczyzn. Żylaki są dolegliwością zarówno osób starszych, jak i młodych. Myli się ten, kto postrzega je jedynie w kategoriach defektu kosmetycznego. Żylaki to nie tylko nieestetyczne widoczne gołym okiem zmiany na łydkach i udach - to choroba, którą powinno się leczyć.

Od ciężkich nóg do żylaków

Żylaki są jedną z najczęstszych dolegliwości układu krwionośnego. Jak powstają? – Krew płynąca z nóg do serca musi pokonać grawitację, dlatego też żyły kończyn dolnych mają zastawki uniemożliwiające jej cofanie się do stóp. W sytuacji, gdy zastawki stają się nieszczelne, krew przecieka i dochodzi do tak zwanego refluksu. Wówczas zostaje zaburzony przepływ krwi, która zaczyna z dużą siłą napierać na ściany naczyń krwionośnych sprawiając, że żyły trwale się poszerzają. Dochodzi do przewlekłej niewydolności żylnej, a w następstwie do powstania żylaków – mówi dr Jacek Olejniczak, specjalista chirurg z poznańskiego szpitala i przychodni Med Polonia.

Na powstanie żylaków są narażone przede wszystkim osoby, których bliscy zmagają się z tą dolegliwością. Ta choroba może być również konsekwencją stylu życia – prowadzi do niej niewielka aktywność fizyczna, spędzanie dużej ilości czasu w pozycji siedzącej lub stojącej, zbyt częste gorące kąpiele i nadużywanie sauny, a także noszenie za obcisłych ubrań i butów na wysokim obcasie. Niewydolności żylnej sprzyja też przyjmowanie leków hormonalnych, przebyta ciąża, otyłość, płaskostopie i wady postawy.

Widoczne gołym okiem na łydkach i udach żylaki świadczą o zaawansowanym stadium choroby. Przyjmują wówczas postać odstających, poskręcanych i wydłużonych żył o niebieskawo-zielonym kolorze. W początkowej fazie niewydolność żylna rozwija się wolno, ale nie bezobjawowo. Dlatego warto znać świadczące o tej chorobie symptomy, by móc jak najszybciej zareagować. – Pierwszymi zwiastunami problemów z krążeniem są bóle, obrzęki, drętwienie i pieczenie nóg, a także uczucie ich ciężkości i zmęczenia, nasilające się zwłaszcza wieczorami. Może pojawić się także swędzenie skóry lub wysypka, a w początkowym stadium niewydolności żylnej także widoczna siateczka popękanych naczynek – mówi dr Jacek Olejniczak.

Wylecz w jeden dzień

Żylaki to nie tylko defekt kosmetyczny. Ta choroba powoduje uciążliwe dolegliwości, a nieleczona może nawet doprowadzić do poważniejszych schorzeń, na przykład zakrzepowego zapalenia żylaków, przewlekłej niewydolności żylnej i zmian skórnych. Dlatego konieczne jest podjęcie leczenia. Zanim rozpoczniemy kurację należy wykonać diagnostykę układu żylnego. Poziom niewydolności żylnej ustala się za pomocą nieinwazyjnego i bezbolesnego badania USG Doppler.

Łagodzić dolegliwości wywołane przez żylaki pomagają środki farmakologiczne. Odpowiednio dobrane leki zmniejszają ból, skurcze i obrzęki, a także wspomagają właściwe leczenie. Metod walki z żylakami jest kilka, a wybór jednej z nich zależy przede wszystkim od stopnia zaawansowania choroby. Ważne jest, by leczenie rozpocząć na jak najwcześniejszym etapie choroby. Jednym ze sposobów wyeliminowania żylaków jest kompresjoterapia, czyli hamowanie i spowalnianie ich rozwoju przez stosowanie specjalnych bandaży elastycznych i rajstop przeciwżylakowych. Dość popularną metodą jest też skleroterapia polegająca na wstrzyknięciu do zmienionych chorobowo żył preparatu, który powoduje ich zrośnięcie, a następnie wchłonięcie. Coraz większym zainteresowaniem osób zmagających się z żylakami cieszy się też małoinwazyjna metoda VNUS. – Podczas zabiegu zwanego termoablacją wykorzystywane są fale radiowe. Przez niewielkie, kilkumilimetrowe nacięcie na skórze do żyły wprowadza się specjalny cewnik, dzięki któremu żyła zostaje podgrzana, zapada się, a następnie po wycofaniu cewnika zamyka się. Krew zostaje skierowana do innych, zdrowych naczyń – wyjaśnia dr Jacek Olejniczak. – Jest to metoda sprawdzona i dająca najlepsze wyniki spośród technik małoinwazyjnych. Opracowania na podstawie danych klinicznych potwierdzają, że zabieg VNUS zapewnia trwałe ustąpienie dolegliwości związanych z refluksem żylnym – dodaje. Dzięki minimalnej ingerencji chirurgicznej taki zabieg nie wiąże się z koniecznością długotrwałego pobytu w szpitalu i rekonwalescencji. Po jego wykonaniu można natychmiast powrócić do normalnej aktywności.


()


 
 

WyslijPowiadom znajomego DrukujWersja do druku LinkDodaj link Kanal RSSKanal RSS

Zainteresował Cię ten artykuł? Przeczytaj podobne. Kliknij i wybierz temat: żylaki


 


 


 

Babà jest pochodną ciasta rosnącego na naturalnych drożdżach, typowego dla polskiej tradycji ludowej. Uważa się że odmiana ta została wprowadzona na życzenie Gerolamo Baby, osiemnastowiecznego króla Neapolu, który był wielkim wielbicielem słodkości. »